PĄCZKOWE SZALEŃSTWO – LUKIER, CHRUST I DOBRA ZABAWA!
Tłusty Czwartek to jedyny dzień w roku, kiedy można bez wyrzutów sumienia zjeść dziesięć pączków i powiedzieć, że „to dla tradycji”, dieta idzie na urlop, a pączki przejmują władzę! W naszej szkole było słodko i … bardzo wesoło!
Od rana wszyscy czuliśmy, że to nie będzie zwykły dzień. Korytarz pachniał pączkami, chrustem i donatami, a nauczyciele udawali, że nie widzą uczniów przemycających pączki do plecaków. Główna zasada dnia? Kto nie ma śladu lukru na twarzy, ten nie świętuje! Nie zabrakło też kulinarnych eksperymentów – ktoś próbował jeść pączka bez oblizywania ust, ale poddał się po trzech sekundach.
Efekt? Pełne brzuchy, uśmiechy na twarzach i lekka drzemka na ostatnich lekcjach. Niektórzy twierdzili, że pączki mają działanie uspokajające – zwłaszcza w dużych ilościach.
Podsumowując: przeżyliśmy, przejedliśmy i już czekamy na kolejny! Tłusty Czwartek w naszej szkole to tradycja, której nie zamierzamy zmieniać!